By pojąć społeczną naturę człowieka, trzeba przede wszystkim zrozumieć, w jaki sposób kultura wpływa na ewolucję genetyczną, kształtując nie tylko naszą fizjologię i anatomię, ale też psychologię społeczną, motywacje, skłonności i sposoby postrzegania. Z tego długiego procesu, w którym warunkiem przetrwania i prawidłowego rozwoju było  opanowanie i trzymanie się lokalnych reguł społecznych, wyłoniliśmy się z dobrze rozwiniętą zdolnością do społecznego uczenia się.

Umiejętność tworzenia wspólnot, organizacji i społeczeństw skłonnych do współpracy bierze się nie z wrodzonej nam gotowości, ale ze specyfiki norm społecznych, które poznajemy, przyswajamy i narzucamy innym. Choć nasze wrodzone motywacje odgrywają pewną rolę, są wykorzystywane, zwiększane i tłumione przez normy społeczne tworzące instytucjonalne ramy, w których wrodzone skłonności mogą działać.

Powyższy fragment pochodzi z artykułu Josepha Henricha „Nasz umysł zbiorowy. Uczymy się od siebie, z pokolenia na pokolenie”.

Zachęcamy do lektury całego tekstu.