Brak pracy w grupach, nastawienie wyłącznie na zadania rachunkowe i pokazywanie tylko jednej drogi rozwiązania zadania to główne problemy nauczania matematyki w szkołach podstawowych. Jednocześnie trzecioklasiści mówią, że matematyka jest ciekawa i chcą się jej uczyć.

Instytut Badań Edukacyjnych w 40 losowo wybranych szkołach z 4 województw w III i V klasach sprawdził, jak wyglądają lekcje matematyki. W badaniu zwrócono uwagę na tradycję i style prowadzenia zajęć. Badacze uczestniczyli w zajęciach, rozmawiali z nauczycielami i uczniami oraz przeprowadzali testy.

Okazało się, że głównym problemem w nauczaniu matematyki jest niedostosowanie pracy do umiejętności uczniów. Bardzo często zdarzało się, że uczniowie, którzy szybciej wykonali zadanie, czekali na tych wolniejszych czy słabszych (w klasie III 48 proc.). Nie otrzymywali zadań dodatkowych, którymi mogliby wypełnić wolny czas. Tylko w 10 proc. zajęć było tak, że uczniowie nie skończyli zadania w momencie, gdy nauczyciel chciał przejść do następnego.

Jednym z rozwiązań mogłaby być praca zespołowa, ale tu zdaniem nauczycieli przeszkodą są zbyt liczne klasy. Badacze IBE wskazują, że to właśnie w takich sytuacjach warto decydować się na pracę w mniejszych zespołach. Tylko na 25 proc. zajęć nauczyciele indywidualizowali pracę z uczniami. Większość pytań jest kierowana zazwyczaj do całej klasy, a nauczyciel szczegółowymi, pomocniczymi pytaniami kieruje tokiem rozumowania uczniów.

W nauczaniu matematyki brakuje przestrzeni dla kreatywności uczniów. Zdaniem badaczy wynika to także z przekonania, że bardziej efektywna jest tradycyjna praca z uczniem na lekcji. Wszystkie formy dodatkowe, aktywizujące są traktowane jako urozmaicenie zajęć. To nauczyciel zadaje na lekcji większość pytań, uczniowie robią to sporadycznie. Na każdym etapie ich błędy są od razu korygowane. Na etapie wczesnoszkolnym zdaniem prowadzących to badanie jest wynikiem niepewności matematycznej nauczycieli, a co za tym idzie – stosowania sztywnych reguł, czasem nawet takich, które w matematyce nie obowiązują.

Jednocześnie z rozmów z uczniami wynika, że oni lubią i chcą się uczyć matematyki. Uważają także, że to nauka niezbędna w życiu i potrzebna w przyszłości. Aż 55 proc. trzecioklasistów twierdzi, że matematyka jest ciekawa, a 65 proc. uczy się jej także codziennie w domu. Przede wszystkim ci, którzy mają z nią problem, uważają ją za nudną. W klasie V materiał jest na tyle rozbudowany, że wielu uczniów zaczyna mieć kłopoty z jego opanowaniem, a przez to zmienia się ich stosunek do lekcji.

Problemem nauczycieli jest także brak odczuwania spójności między tym, co dzieje się w klasach I–III, a matematyką w starszych klasach szkół podstawowych.

Jak podsumowują badacze IBE, szkoły powinny położyć większy nacisk na współpracę w tym obszarze i wypracowanie metod diagnozowania potrzeb uczniów.